AC.pl SKLEP.market

Abra Cadabra Sim Salabim i Hokus Pokus

Poza logiką jest tylko bełkot.

Chaos zawsze wygrywa z porządkiem, bo jest lepiej zorganizowany.

Doskonałość jest nieobecnością obcości.

Doskonałość zaś osiąga nię nie wtedy, kiedy nie można nic dodać, lecz kiedy nie można nic ująć.

Tak jak rzemieślnik wolno i ostrożnie cyzeluje i prostuje pracowicie wytwarzane strzały, tak mędrzec kieruje swymi chwiejnymi myślami.

Zawsze rób to czego się boisz, albowiem tylko wtedy śmierć strachu jest nieunikniona.

Impossible is not a fact. It’s an opinion.
Niemożliwe nie jest faktem. To opinia.

Brakiem odwagi jest wiedzieć co prawe, lecz tego nie czynić.

Człowiek szlachetny kieruje się sprawiedliwością, zaś człowiek mały korzyścią.

Miłość to doświadczenie stanu…
Gdy bardziej się martwisz o kogoś niż o siebie.

Na miłość nigdy nie jest za późno, za to na samotność zawsze jest za wcześnie.

Rób to co Twe serce uzna za właściwe, a
i tak będziesz krytykowana.

Sekretem szczęścia jest wolność… A sekretem wolności jest odwaga.

Wolny człowiek odważnie kroczy do szczęścia własną drogą.

Kto trzęsie drzewem prawdy, temu na głowę spadają obelgi i nienawiść.

Where is a will, there’s a way.
Tam gdzie jest wola znajdzie się sposób.

Wielkim celem życia nie jest wiedza, lecz działanie.

„Granice tego, co możliwe, są w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam”

Kto Cię kocha nigdy Cię nie opuści. Nawet jeśli ma 100 powodów by się poddać to zawsze znajdzie jeden powód, aby zostać i nadal Cię kochać.

– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę – Co wtedy? 
– Nic wielkiego – zapewnił go Puchatek. 
– Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

Dobrze jest mieć kogoś, kto zna cię od najgorszej strony, a mimo wszystko chce być obok. Można być wtedy przy nim swobodnie i beztrosko szalonym.

„Jeśli kiedykolwiek zamierzasz cieszyć się życiem – to teraz jest na to czas – nie jutro, nie za rok. Dzisiaj powinno być zawsze najwspanialszym dniem.”
T. Dreier

“If you’re ever going to enjoy life – now is the time – not tomorrow, not in a year. 
Today should always be the greatest day.”
T Dreier

Kobieta jest jak otwarta książka. Wprawdzie o fizyce kwantowej i po chińsku, ale otwarta.

O wielkich zmianach decydują małe epizody. Jedno spotkanie, jedna książka, jedna decyzja.

Inteligentni ludzie mają zwykle mniej przyjaciół, niż przeciętny człowiek. Im mądrzejszy jesteś, tym bardziej stajesz się wybiórczy.
Nikola Tesla

Aby kraj mógł żyć trzeba, aby żyły jego prawa.

Pacjent wyleczony to klient utracony.

“Kiedy wieje wiatr historii, ludziom jak pięknym ptakom rosną skrzydła. Trzęsą się portki pętakom”.

The pen is mightier than the sword.
Pióro jest potężniejsze od miecza.
Pióro to potęga silniejsza od miecza.

Nie ucz małpy wspinania się po drzewach.

I love getting to know each other through writing. It’s a beautiful process. When we already know each other well. Let’s make an appointment to meet. Then better be friends first. I think any relationship should start with friends. So I make friends first. Get to know each other first. There is a step-by-step process. The process of getting to know someone is very beautiful. Why skip such a beautiful process.

Spending time alone with yourself is a dangerous, an addiction.As soon as you feel this peace, you don’t want to associate with people anymore.

“Many people will panic to find a charger before their phone dies. But won’t panic to find a plan before their dream dies.”
Elon Musk @elonmusk Twitter

Żyj teraz. Zajmuj się tym, co jest teraz, a nie przeszłością lub przyszłością.
Żyj tutaj. Dawaj sobie radę z tym co obecne, a nie z tym, czego nie ma.
Przestań sobie coś wyobrażać. Doświadczaj tego, co realne.

“The world is dangerous, not because of those who do evil, but because of those who look on and do nothing.”
Albert Einstein

„Świat jest niebezpieczny nie z powodu tych, którzy czynią zło, ale z powodu tych, którzy patrzą i nic nie robią”.
Albert Einstein

Głupiec jest pewny swego, zaś mędrzec zawsze się waha.

Człowiek szlachetny, który ma rządzić, niczego z uporem trzymać się nie powinien, niczego z góry odrzucać, a zawsze stawać po stronietego, co prawe.

– Ja nie mam nic przeciwko temu, że w Polsce są miliarderzy, bo to normalne w gospodarce rynkowej, ale że ta sfera jest zamknięta.  Że ludziom średniego biznesu niezwykle trudno jest się przebić wyżej – dodał Jarosław Kaczyński

Czyż jedynie urząd piastując, można rządy sprawować?

Dobry lek często bywa gorzki.
Lek dobry gorzki bywa często.

Gdy władca szanuje obyczaje, łatwo mu ludem kierować.

Jeśli dobrem odpłacasz się za zło, to czym za dobro się odwdzięczysz?

Każdy potrafi skarg wysłuchać. Kto jednak sprawi by skarg nie było?

Kiedy staje się oczywiste, że cele nie mogą zostać osiągnięte, nie zmieniaj celów tylko podejmowane działania.

Kto nabytą wiedzę pielęgnuje, a nową bez ustanku zdobywa, ten może być nauczycielem innych.

Kto nie potrafi daleko spoglądać, ten blisko ma kłopoty.

Words fail me in describing the grandeur and beauty of the city, the fine character of its inhabitants, and the wonderful opportunities that exist here. Just imagine: I take my walking stick and venture out on Greek Street, as the place where Jews do business is called, and there are twenty thousand different things to deal in. If I want wheat, there’s wheat. If I feel like wool, there’s wool. If I’m in the mood for bran, there’s bran. Flour, salt, feathers, raisins, jute, herring — name it and you have it in Odessa.

Mir fehlen die Worte, um die Pracht und Schönheit der Stadt, den feinen Charakter ihrer Bewohner und die wunderbaren Möglichkeiten, die hier existieren, zu beschreiben.  Stellen Sie sich vor: Ich nehme meinen Spazierstock und gehe hinaus auf die Griechische Straße, wie der Ort heißt, an dem Juden Geschäfte machen, und es gibt zwanzigtausend verschiedene Dinge zu handeln. Wenn ich Weizen will, gibt es Weizen.  Wenn ich Lust auf Wolle habe, gibt es Wolle.  Wenn ich Bock auf Kleie habe, gibt es Kleie.  Mehl, Salz, Federn, Rosinen, Jute, Hering – nennen Sie es und Sie haben es in Odessa.

Brakuje mi słów, by opisać wspaniałość i piękno miasta, wspaniały charakter jego mieszkańców i wspaniałe możliwości, jakie tu istnieją.  Wyobraź sobie: biorę laskę i wychodzę na ulicę Grecką, jak nazywa się miejsce, gdzie Żydzi robią interesy, i jest tam dwadzieścia tysięcy różnych rzeczy do załatwienia. Jeśli chcę pszenicę, jest pszenica.  Jeśli mam ochotę na wełnę, jest wełna.  Jeśli mam ochotę na otręby, są otręby.  Mąka, sól, pierze, rodzynki, juta, śledź – nazwij to i masz to w Odessie.

Odessa was a town where even God could have a good time — or, if you prefer, where anyone having God’s means and expense account could have a good time, too. (The expression “lebn vi got in Odes” was taken from the earlier “lebn vi got in Frankraykh,” which entered Yiddish from early 19th-century German.) But it was also a town whose cafes, taverns, notorious brothels, wildly speculative stock exchange, dubious get-rich-quick schemes and Jewish gangsters who were written about by another native Odessan, Isaac Babel, made it Sin City for more traditional Jews. Nor could you say you hadn’t been warned, because the fires of hell were already burning miles before you reached it.

Odessa war eine Stadt, in der sogar Gott eine gute Zeit haben konnte – oder, wenn Sie es vorziehen, wo jeder, der Gottes Geld und Spesenkonto hatte, auch eine gute Zeit haben konnte.  (Der Ausdruck „lebn vi got in Odes“ stammt von dem früheren „lebn vi got in Frankraykh“, das aus dem Deutschen des frühen 19. Jahrhunderts ins Jiddische überging.) Aber es war auch eine Stadt, deren Cafés, Tavernen, berüchtigte Bordelle, wild spekulierten  Börse, zweifelhafte Pläne, schnell reich zu werden, und jüdische Gangster, über die ein anderer gebürtiger Odessaner, Isaac Babel, geschrieben hat, machten es zur Sin City für traditionellere Juden.  Man konnte auch nicht sagen, dass man nicht gewarnt worden war, denn die Feuer der Hölle brannten bereits meilenweit, bevor man sie erreichte.

Odessa była miastem, w którym nawet Bóg mógł się dobrze bawić – lub, jeśli wolisz, gdzie każdy, kto ma Boże konto środków i wydatków, również mógł się dobrze bawić.  (Wyrażenie „lebn vi got in Odes” zostało zaczerpnięte z wcześniejszego „lebn vi got in Frankraykh”, które weszło do jidysz z języka niemieckiego z początku XIX wieku). Ale było to również miasto, którego kawiarnie, tawerny, osławione burdele, szalenie spekulacyjna giełda papierów wartościowych, wątpliwe plany szybkiego wzbogacenia się i żydowscy gangsterzy, o których pisał inny rodowity Odessanin, Isaac Babel, uczyniły z niego Miasto Grzechu dla bardziej tradycyjnych Żydów.  Nie możesz też powiedzieć, że nie zostałeś ostrzeżony, ponieważ ognie piekielne płonęły już wiele mil przed twoim przybyciem.

Lebn vi got in Odes!

Dotarłeś już do końca tego wyboru cytatów i aforyzmów, więc życzę Ci jeszcze:
Żeby się żyło
Żeby się wiodło
Żeby się chciało
Żeby się mogło

AC.pl - Hamak
AC.pl – Hamak

SEG

Cudowne maszyny Rowlanda Emetta – Dream Machines

MANIPULACJA, PROWOKACJA, DEZINFORMACJA, czyli KUPCY, INTELEKTUALIŚCI I PREZENTERZY Dziedzictwo Dżyngis Chana. Zadanie pozostaje właściwie jedno: nie pozwolić im, żeby złowili nasze dusze.